niedziela, 28 lutego 2016

I'm more than grateful for the time we spent.


Od czego by tu zacząć? Przede wszystkim dawno nie było czegoś nowego. Pogoda, która jest w ostatnim czasie to jedna wielka niespodzianka. Budzisz się rano, widzisz śnieg, w dzień świeci słońce, a dzień kończy się deszczem. Przez to nie widzę kompletnie sensu na umawianie się na zdjęcia, by potem je odwoływać ze względu na pogodę. Zdecydowanie czekam na wiosnę! 
Mimo wszystko, sobotnie spotkanie z Monią postawiłyśmy na zdjęcia. Naszym magicznym środkiem była... mąka! :D Byłyśmy całe białe, śmiechu nie brakowało, a nawet i ludzie z uśmiechem na twarzy patrzyli co my tam wyrabiamy :) Zdjęcia zaliczam więc do udanych, czekam z niecierpliwością na ładną pogodę by móc stworzyć i pokazać Wam więcej nowości! :) 


Miłej niedzieli :) 

Monia!





















































































poniedziałek, 1 lutego 2016

Cause we'll never know when we'll run out of time

Mimo mojego przeziębienia i Asi nieukładających się włosów nie mogło wyjść inaczej niż dobrze!
Asia włączyła swoją nutę i dała z siebie wszystko ;) A oto i efekty naszych półgodzinnych zdjęć :D

Asia!